Covery – w tym „Biały krzyż”



dozynki_1969_002 dozynki_1969_001


W tamtych czasach wiele uwagi przykładaliśmy również do jak najlepszego wykonywania wybitnych utworów polskiego big-bitu. Wiele było takich wykonywanych przez nas doskonałych piosenek, które to wykonywanie dzisiaj nazywa się „coverami”. Spośród wielu, najbardziej pamiętam gdy jako KONTURY na różnych koncertach za zaszczyt poczytywaliśmy sobie wykonywać utwór CZERWONYCH  GITAR pt. „Biały Krzyż” . Jeszcze większym zaszczytem dla nas było bezpośrednie spotkanie z Krzysztofem Klenczonem podczas Dożynek Centralnych we wrześniu 1969r, gdzie na płycie Stadionu Dziesięciolecia  w Warszawie występowały „Czerwone Gitary”, a nasza grupa okazjonalnie występowała wówczas w grupie tancerzy ludowych na tychże dożynkach.

Od utworu „Biały Krzyż” coś dziwnego zaczęło się dziać wokół Krzysztofa Klenczona oraz jego kariery, coś co dzisiaj nazywa się „Tajemnicą Krzysztofa Klenczona”. Tamta piosenka była nadzwyczaj symboliczna, a Klenczon tym utworem bardzo podpadł rządzącym komunistom, którzy wyjątkowo niechętnie odbierali wszelkie pieśni i piosenki Armii Krajowej, a szczególnie te śpiewane przez Żołnierzy Wyklętych. Motywem takiej piosenki partyzanckiej właśnie kończy się „Biały Krzyż”. Dzisiaj jest wiadomo, że ojciec Klenczona był jednym z takich właśnie Żołnierzy Wyklętych i to jemu, oraz pamięci jego współtowarzyszy Krzysztof dedykował ten utwór.

dozynki_1969_003

Sukces tej piosenki na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu w 1969r, a jednocześnie złożenie biało–czerwonych kwiatów na deskach estrady amfiteatru opolskiego na zakończenie śpiewu, było wyjątkowo spektakularnym i bardzo odważnym gestem Krzysztofa Klenczona. Takich wyskoków komuna nie tolerowała i nie przebaczała – szczególnie w tamtym okresie PRL, gdy rok wcześniej były „Rozruchy marcowe”, na widowni Stadionu Dziesięciolecia doszło do samospalenia (piszę o tym poniżej), a Krzysztof Klenczon tym utworem doskonale wpisywał się w odradzający się patriotyzm polskiej młodzieży. A i teraz w ocenie rządzących w czasach PRL, Żołnierze Wyklęci zasługują (ich zdaniem) na potępienie, a nie na uznanie za bohaterów podziemnej walki o wolność i niepodległość Polski.

(Zdjęcia kozielskich tancerzy z Krzysztofem Klenczonem w 1969r)

……………….

Członek dawnego zespołu KONTURY – Grzegorz Fuławka

Opublikowano dnia: 08.12.2013 | przez: procomgra | Kategoria: Historia, Wspomnienia

6 Comments

  1. "Staruszka" pisze:

    Witam serdecznie 🙂 Interesuję się życiem i twórczością jednego z moich idoli – Krzysztofa Klenczona. Poszukując wszelkich wiadomości, fotek dotyczących Jego działalności trafiłam tutaj, i przyznaję – z ciekawością obejrzałam fotki i przeczytałam artykuł pana Grzegorza Fuławki. Jestem członkiem grupy na fb – „Krzysztof Klenczon – Strona Fanów”, gdzie są fotki z powyższych dożynek, ale tak dokładnego opisu jeszcze nie widziałam, za co jestem Wam bardzo wdzięczna. Nie przeszkadza mi to, czy p. Grzegorz tańczył, czy nie – z opisu wynika, że był jedynie uczestnikiem, nie tancerzem, przynajmniej tak zrozumiałam – ale chwała mu za to, że raczył przypomnieć nam kawałek historii Polski.

    Pozdrawiając serdecznie twórców strony jak i czytelników przyznaję, że każdy najmniejszy szczegół dotyczący wspomnianej sytuacji jest bardzo ważny we wspomnieniach. I również uważam, że wszelkie nieścisłości należy wyjaśniać, nie krytykować, bowiem minęło tyle lat od tych czasów, że jest naturalne iż pamięć może płatać figle, ale takie wspomnienia budzą inne i stąd krok do wyjaśnień i przekazania potomnym historycznej już prawdy .

  2. Andrzej pisze:

    Witam .Czy nie zachowały się jakiekolwiek nagrania z tego czasu ? Pozdrawiam

    • Zbigniew pisze:

      Wszystkie materiały jakie udaje nam się zdobyć są natychmiast umieszczane na stronie. Jeśli tylko ktoś dysponuje dokumentami z tamtych lat, to bardzo prosimy o podzielenie się nimi na łamach naszej strony

  3. Edward pisze:

    Hallo, jeszcze raz Hallo. Najserdeczniejsze zycznia dla wszystkich Jozkow, Jozefow i Ziutkow, Ed :)))))

  4. Edward pisze:

    Dozynki 1969. Nie wiem czy ktos zauwazyl moja sygnature: Dozynki 1969 W-Wa”. Na zdjeciach: Czerwone Gitary i Celina Ingram. Zdjecia robilem na generalnej probie dla warszawiakow. Jedyne sa oryginalne. Grzegorz pisze: „nasza grupa”, nigdy nie uczestniczyl w zadnej grupie tanecznej, w tlumie mozna byc nie do rozpoznania. Na temat „muszli kozielskiej” mam wiele do napisania, chaotycznie, ale zawsze. Pozdrawiam Lusia Niemasa, nigdy sie nie poznalismy, ale sadze, ze mamy sobie wiele do opowiedzenia. Ed

    • Ludwig Niemas pisze:

      Hi Edward,

      Dziękuję Ci za pozdrowienia. Pozdrawiam Cię również. Przypominam sobie Twoją twarz ze sceny muzycznej, ale nie wiem dokładnie skąd. Nieważne…
      Cieszy mnie, że dażysz do ujawnienia „prawdy”, zarzucając komuś, że napisał coś niewłaściwie. Dlatego nawołuję Ciebie i wielu innych: Piszcie!

      Zbigniew i Zygmunt założyli tę stronę, która ma być FORUM, a to oznacza dyskusje, wypowiedzi, dokumentacje, a nawet delikatne potyczki słowne. Dzisiaj jest to prawie „nieruchoma” strona internetowa, która wcale nie pokazuje „rodziny” byłych muzyków z K-K. Jeden czeka na drugiego, myśląc, że ten coś napisze, a sam duma nad tym, dlaczego nikt nie wspomina tego czy owego.

      Proszę Edward, pisz o muszli koncertowej w Koźlu, pisz o czymkolwiek, aby ożywić tę stronę i w ten sposób zaprosić tych „spiących” do pisania. Ci „spiący” pokazują, że dotarli do takiego wieku, że już nic w ich życiu nie może ich ruszyć. Biedni starcy (!).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TŁUMACZENIE Google»

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij