A zaczęło się tak.

„W dniu 22 listopada 2013 r. Zbigniew Staniś, członek legendarnej kozielskiej grupy TARANTY, zaprosił do Osiedlowego Domu Kultury KOMES swoich kolegów z zespołu na spotkanie z grupą najwierniejszych fanów. Zaprosił także osoby, które miały największy udział w sukcesach grupy. Spotkanie zaszczyciły dwie bardzo ważne osobowości, prof. Alfred Willim, muzykolog, wielokrotny juror festiwali opolskich, opiekun grupy w pierwszej fazie istnienia zespołu oraz jego późniejszy wieloletni menager Bronisław Pałys. Mało kto wie, że w początkowym okresie z zespołem występowała Krystyna Garasińska obecnie Ciemniak. Podczas spotkania usłyszeliśmy kilka utworów w wersji live. Wokalistka brawurowo wykonała „Ondraszka”. To przebój z 1966 roku z repertuaru Sławy Mikołajczyk i zespołu Trubadurzy. Najlepiej zabrzmiała „Pieśń o Wicie Stwoszu” – dawny przebój Tarantów. Instrumentalny utwór pt. „MONIA” zespół zadedykował nieżyjącemu Wiesiowi Bratusowi. Muzycy wspominali Jasia Marondla, konstruktora pierwszych instrumentów grupy. Zbigniew Staniś zaprezentował bogatą historię zespołu przerywaną archiwalnymi nagraniami zdobytymi w Radio Opole wraz z tym najważniejszym „Nie zapomnij”, za który TARANTY otrzymały „Srebrny Pierścień” na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w 1969 roku. To dzisiaj „Białe kruki”. Ważnym wydarzeniem tego spektakularnego spotkania była oficjalna otwarcie strony internetowej poświęconej scenie muzycznej Kędzierzyna-Koźla. Stronę można odnaleźć pod adresem www.retromuzyka.pl”

Reportażem z tego spotkania pt. „Spotkanie po latach“ pojawiliśmy się w sieci. W pierwszej wersji portal miał jedynie zawierać galerię archiwalnych fotografii, na których zapisano historię sceny muzycznej naszego miasta przedstawiającą narodziny big beatu. Z czasem zainspirowani sporym zainteresowaniem postanowiliśmy poszerzać nasz projekt wychodząc śmiało poza ramy muzyki tzw. „Mocnego Uderzenia”. Przeszukiwaliśmy stare lokalne czasopisma, dawne kroniki, które zdołały przetrwać w placówkach kulturalnych naszego miasta. Szukaliśmy kontaktów z dawnymi muzykami. Tym sposobem udało nam się zebrać niezwykle bogaty i interesujący materiał, na którym oparliśmy nasz projekt. W wielu przypadkach udało nam się nakłonić do wspomnień dawnych uczestników życia kulturalnego w mieście. Przedstawialiśmy relacje z ważnych wydarzeń muzycznych. Z czasem nawiązaliśmy szereg znajomości z krajowymi postaciami polskiej piosenki. Krystyna Maciejewska, Edward Hulewicz, Andrzej Nebeski, Jerzy Krzemiński czy Piotr Puławski to tylko niektóre z nich.

Przedstawialiśmy historię dawnych zespołów oraz tych nowo powstałych. W dziale zatytułowanym „Przez dziurkę od klucza” przedstawiamy właśnie takich wykonawców. Zapomniany Stradivarius, nieźle zapowiadający się Mistrzowie Świata, Znikający Punkt, Kalicki Band, Honker, InnI, Archivum, Stream, Dr.Ill Stone czy C-220 Band.

Dział „Z naszego podwórka” to także relacje z miejskich wydarzeń. Urbanator Days, Koncert Magdy Piskorczyk. Wspaniały spektakl „ITP… ITD. Agnieszka Osiecka”. Relacja z 40 urodzin Osiedla Piastów. Wieczorki poetyckie z Darkiem Czarnym i jego przyjaciółmi, relacja z koncertu zespołu John Kentucky Band promującego swą nową płytę „Znaki czasu”. Relacje z plenerowych imprez z udziałem Zbigniewa Wodeckiego, Majki Jeżowskiej, Urszuli czy Old Breakout. Bywaliśmy na tych mniejszych kameralnych: jak patriotyczne śpiewanie w pasmanterii „W Starych Nutach Babuni” czy spontaniczny recital Ryszarda Chajca na kędzierzyńskim Pogorzelcu. Byliśmy obecni podczas recitalu Doroty Ślęzak, artystki pochodzącej z naszego miasta, obecnie stale występującej w Piwnicy pod Baranami. Przygotowaliśmy obszerną relację z Festiwalu Mikołaja z Koźla.  Dokumentowaliśmy próby orkiestry dętej p. Erharda Sklebisa oraz występy zespołów Pieśni i Tańca Komes oraz Komorno. Stale wspieramy organizację Gitariady 40.

Dział „Muzyka zza rogu” to nasze relacje z imprez muzycznych odbywających się w innych zakątkach kraju. Byliśmy obecni podczas I urodzin Monodramu Karin Stanek w Katowicach, przeżywaliśmy wspaniały koncert zespołu Żuki w Kołobrzegu. W Tarnowskich Górach mieliśmy okazję wysłuchać wspaniałych polskich muzyków ze szwedzkiego zespołu Dixieland Society. Realizowaliśmy relacje ze spektaklu krakowskiej Piwnicy Pod Baranami. Przedstawiliśmy wspaniały klimat krakowskiego Jazz Clubu Hariss. Stale jesteśmy obecni podczas Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenek Janusza Gniatkowskiego w Poraju. Ostatnio byliśmy zaproszeni na 90 rocznicę urodzin tego wspaniałego piosenkarza.

Byliśmy inicjatorami ratowania przed zburzeniem muszli koncertowej w kozielskim parku. Także my byliśmy inicjatorami nadania temu obiektowi imienia kozielskiej artystki lat 70 tych p. Teresy Iwaniszewskiej Haremzy.

Wyszukujemy w dalszym ciągu ciekawostek związanych muzycznie z naszym regionem. Przygotowaliśmy obszerny materiał o przedwojennym kompozytorze Józefie Kubinie pochodzącym z Kędzierzyna. Dotarliśmy do wspaniałej postaci p. Adriana Kobzy z Rozwadzy, tworzącego niezwykłe arcydzieła. Pan Adrian jest wielkim miłośnikiem gitary klasycznej. Jego wielką pasją jest lutnictwo.

Nasz łódzki przyjaciel Jan Słotkowicz to kompan estradowy kędzierzyńskiego muzyka Henryka Pelli. Janaszek związał się z nami redagując dział „Akademia retromuzyczna im. Henryka Pelli” robi to wspaniale, o czym można przekonać się czytając jego bardzo interesujące teksty.

To tylko niewielki wycinek tego, czym się zajmujemy redagując portal retromuzyka.pl. To wszystko robimy z sympatii do minionych czasów.

Dziękujemy naszym sympatykom, którzy także mają duży udział w istnieniu tej strony. Dziękujemy Ludwigowi Niemasowi, Zbyszkowi Stanisiowi, Grażce Paprotnej, Grzesiowi Fuławce.

Cieszymy się, że wytrwaliśmy w tej zabawie pięć pełnych lat.  Może uda się, że doczekamy następnych a wtedy hucznie będziemy obchodzić okrągłe dziesiąte urodziny.

Zbigniew Kowalski
Zygmunt Pieluch
Jan Słotkowicz

Opublikowano dnia: 17.11.2018 | przez: procomgra | Kategoria: Bez kategorii

1 Comment

  1. Szanowni Przyjaciele,
    to dla mnie wielki zaszczyt, że zechcieliście wspomnieć o mojej skromnej, dalszoplanowej roli w Waszym, jakże zacnym dziele wskrzeszania w pamięciach tego, co jeszcze nie całkiem zaginęło. Tego, co pozwalało kiedyś rozbudzać najszlachetniejsze aspiracje ludzkiej duszy. Tego, co dla wielu było sacrum. Proszę, kontynuujcie z takim oddaniem i zaangażowaniem jak dotąd. Może właśnie dzięki Wam nie jeden profan usłyszy ciche pochlipywanie…czy mnie jeszcze pamiętasz?
    W stanie najwyższego podziwu dla Waszej pracy, pozostaję.
    Z wyrazami szacunku dla Was, jestem.
    Janek

    Taką laurkę otrzymaliśmy od naszego redakcyjnego kolegi Janaszka. Janeczku. To my dziękujemy, że jesteś z nami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

TŁUMACZENIE Google»

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij