Portal retromuzyka.pl powstał z zamiarem krzewienia dokonań lokalnych twórców sceny muzycznej. Sensem naszej pasji (pracy, która pochłania wiele czasu, a także pewnych nakładów finansowych) jest przypominanie o dokonaniach osób o których dzisiaj nikt nie pamięta.

Nie pamiętają o nich nasi mieszkańcy. Nikt nie stara się uświadamiać młodszych. Nawet osoby mające ambicję być liderami narracji kultury naszego miasta, posiadają niewielką wiedzę na ten temat, a przecież to jest część naszej historii. Lukę tę stara się wypełnić portal retromuzyka.pl
Dla przykładu.
– Odszedł niedawno od nas Bronisław Pałys. Osoba niewątpliwie zasłużona dla kultury naszego miasta. Nie znalazła się nawet króciutka wzmianka w lokalnych mediach o tym zdarzeniu. Uważam, że to nie zła wola, a po prostu brak wiedzy na temat tej postaci.
– Zbierając materiały dla naszej strony, zwracaliśmy się do instytucji kultury naszego miasta, o udostępnienie zachowanych dokumentów, fotografii, dyplomów itp. z tamtych lat. Poza nielicznymi wyjątkami w archiwach pozostała pustka. Co stało się np. z nagrodą „Srebrnego Pierścienia” zdobytego przez zespół „Taranty” na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w roku 1969? Czy ktoś o to pytał?
– Dzisiaj to archaizm, ale kiedyś prowadzono tzw. Kroniki zawierające opis wydarzeń kulturalnych miasta. Z pewnością były takowe w Domach Kultury Koźla i Kędzierzyna. Przepadły, bo nikt się nimi wcześniej nie interesował. A przecież to nasza tożsamość.
– Przepadł wspaniały Festiwal Zespołów Folklorystycznych. Niebywała promocja miasta. Nie wiemy z jakich powodów. Czy ktoś dociekał dlaczego?
– Muszla koncertowa w parku nad Odrą od dziesięcioleci straszy swoim wyglądem. Gdzie byli w tym czasie ci, którzy dzisiaj kompromitują się nieco, głośno krzycząc, że tak wiele uczynili dla tego miejsca.

Publikacja listu otwartego spotkała się z dużym odzewem. W ciągu zaledwie jednego tygodnia, listę poparcia podpisało 118 mieszkańców miasta. 51 kobiet oraz 67 mężczyzn. Najstarsza osoba popierająca ma siedemdziesiąt siedem lat, najmłodsza zaś jest w wieku lat szesnastu. Średnia wieku wszystkich osób wyniosła 44 lata. Niestety. Trafiliśmy również na troje malkontentów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że osoby te od wielu lat uważają się za mentorów życia kulturalnego naszego miasta. W swych wypowiedziach nie skrywali ironii oraz bagatelizowania dorobku artystki szczycącej się uznaniem w kraju i za granicą. Jakie to przykre.
O co tu chodzi? Czyżby brak wiedzy o dorobku artystki skłonił ich do negowania naszej propozycji. Może jest jakiś inny powód? Nie rozdzieramy szat z tego powodu. – „C’est la vie…” – jak śpiewał niegdyś Andrzej Zaucha.
Portal retromuzyka.pl zgłasza propozycję nadania imienia Teresy (Iwaniszewskiej) Haremzy, letniej scenie w kozielskim Parku nad Odrą, która decyzją Rady Miasta ma być wkrótce odnowiona.
Drodzy Państwo.
My nie ogłaszamy plebiscytu. Choć o muszli mowa, to nie o nią tak naprawdę w tym przypadku chodzi. Jakoś nikomu wcześniej nie wpadł do głowy taki pomysł – by tej scenie nadać imię. Jakie? Nie zastanawialiśmy się długo. Zgadzamy się, że było wiele osób w naszym mieście godnych takiego wyróżnienia. Jan Mazurkiewicz, Jan Jeński, Bronisław Pałys czy też Henryk Pella. Wszystkie te postacie darzymy ogromnym szacunkiem. Zgodnie wybraliśmy jednak osobę, której niekwestionowany dorobek artystyczny jest szanowany w kraju i za granicą. Osobę pochodzącą z naszego miasta. Osobę, którą powinniśmy się chlubić. Chcemy, aby tym sposobem, miasto mogło oddać jej cześć w dwudziestą rocznicę śmierci. Dlatego, listem otwartym poprosiliśmy mieszkańców Kędzierzyna-Koźla o wsparcie.
Tyle i tylko tyle.
Jesteśmy przekonani, że po odbudowie, letnia scena w kozielskim parku, mogła będzie z godnością nosić imię Teresy (Iwaniszewskiej) Haremzy.
Jaka będzie decyzja Radnych? Poczekajmy.

Zespół redakcyjny www.retromuzyka.pl