Pierwszą polską odpowiedzią na zagraniczną karierę gitary oraz młodzieżowych zespołów i solistów byli CZERWONO-CZARNI. Pierwszą, zaakceptowaną powszechnie przez naszych młodych entuzjastów mocnego uderzenia… Gdy muzyka spod znaku „rythm and bluesa” zaczęła na światowych listach przebojów eliminować najsłynniejsze gwiazdy estrady, my – hołdowaliśmy jeszcze przebrzmiałemu stylowi tradycyjnej, najczęściej sentymentalnej piosenki.
Dopiero w roku 1958 powstał na Wybrzeżu pierwszy zespół „mocnego uderzenia” – RYTHM AND BLUES. Zyskał wprawdzie powodzenie, ale nie przetrwał dłużej niż dwa lata. Ustąpił miejsca CZERWONO-CZARNYM, którzy dokonali zupełnego przewrotu w polskiej muzyce rozrywkowej. Dopiero oni, wprowadzając do niej nową młodzieżową falę, przez stale organizowane konkursy młodych talentów – w pewnym sensie kierowali u nas młodzieżowym zainteresowaniem muzyką popularną. To właśnie pod ich wpływem pojawiło się wkrótce wiele innych kolorowych zespołów odnoszących mniejsze i większe sukcesy.
CZERWONO-CZARNI rozpoczęli swoją długoletnią działalność estradową w lecie 1960 roku na Wybrzeżu. Inicjatorem zawiązania ansamblu był dziennikarz, autor tekstów (znany jako Jacek Grań), organizator życia muzycznego – Franciszek Walicki z gdańskiego Klubu Studentów Wybrzeża „Żak”.
Mimo częstych zmian personalnych w zespole, przez cały czas muzycy doskonalili swój warsztat muzyczny. Z grupą tą związani byli w różnych okresach muzycy i soliści, których nazwiska dobrze są dziś znane, nie tylko melomanom: Leszek Bogdanowicz, Tomasz Śpiewak, Zbigniew Bizoń, Ryszard Poznakowski, Michaj Burano, Katarzyna Sobczyk, Helena Majdaniec, Karin Stanek, Jacek Lech.
Wielką zasługą CZERWONO-CZARNYCH była idea rozśpiewania i umuzykalnienia naszej młodzieży, a organizowane przez nich coroczne ogólnopolskie turnieje i Festiwale Młodych Talentów umożliwiły start najzdolniejszej muzycznie i wokalnie młodzieży. Wielu laureatów tych konkursów występuje jeszcze w powodzeniem do dnia dzisiejszego, m.in. Ada Rusowicz, Wojtek Korda czy Czesław Niemen – Wydrzycki.
Przez wiele lat CZERWONO-CZARNI uznawani byli za najpopularniejszą polską grupę beatową. Zespół wykrystalizował z czasem swój styl, włączając do repertuaru piosenki polskie, komponowane najczęściej przez członków grupy. I właściwie wtedy, w 1962 roku, doszło do pierwszej poważnej konfrontacji. CZERWONO-CZARNI wystąpili na pokazie prasowym w warszawskiej kawiarni „Uśmiech”. Recenzje, na ogół bardzo pochlebne, ukazały się w wielu pismach, a bezpośrednią konsekwencją tego oficjalnego uznania była propozycja występów w Filharmonii Narodowej.
Potem przyszły sukcesy festiwalowe w Opolu, Sopocie i nagrody dla piosenek wykonywanych przez ówczesne solistki zespołu – Karin Stanek – „Malowana lala”, „Autostop” i Katarzynę Sobczyk – „O mnie się nie martw”, „Nie wiem czy to warto”, „Trzynastego”. Jako pierwsi w kraju z dużym powodzeniem nagrali wykonywali z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej – „Mszę beatową” Katarzyny Gaertner, Repertuar zespołu utrwaliły „Polskie Nagrania” na pięciu płytach długogrających i prawie trzydziestu tzw. czwórkach.
To były największe sukcesy zespołu, którego zmierzch odnotowaliśmy już u schyłku lat sześćdziesiątych. Od tego czasu CZERWONO-CZARNI, o których był walczył niestrudzony Henryk Zomerski – wieloletni kierownik muzyczny grupy – nie nagrali właściwie żadnego przeboju.
Ich poczynania ograniczały się wówczas tylko do koncertów estradowych gdzieś w dalekim terenie. Tylko czasami udawało im się na jakieś zagraniczne koncerty. Z zespołem współpracowali zupełnie przypadkowi soliści, m. in. Sandra Pasternak, Irena Woźniacka, Jerzy Góraj, Lev Levterov. Tym samym w sposób zupełnie naturalny doszło praktycznie do rozwiązania zespołu, który i tak w ostatnim okresie działalności ograniczał się do roli akompaniatora, pod zmienioną nazwą „Longplay”…
Zapomnieliśmy więc tym samym o nestorach polskiej muzyki rozrywkowej, o zespole, który był najdłużej istniejącą grupą muzyczną w Kraju.
Artykuł opublikowany prawdopodobnie na łamach czasopisma „Panorama” przez Leszka Sagana w roku 1974.
Opublikowano dnia: 13.05.2014 | przez: procomgra | Kategoria: Bez kategorii