banner_Teresa-Iwaniszewska-Haremza

 

List otwarty do mieszkańców Kędzierzyna-Koźla.

Na co dzień żyjemy w naszej małej społeczności – w miejscu, gdzie się urodziliśmy i wzrastamy, w miejscu, które poznajemy od dziecka. Nasze rodziny, znajomi z bliższej i dalszej okolicy, koledzy i koleżanki ze szkoły i z podwórka… – wszyscy tworzymy lokalną grupę budującą własną tożsamość. Łączy nas nie tylko geograficznie określone miejsce zamieszkania, lecz także myśli, pragnienia, marzenia związane z naszym regionem. Kochamy i szanujemy nasze gniazdo. Często jednak umyka nam to co jest dla nas najcenniejsze, to co mamy blisko siebie. Zdarzały się rzeczy ważne i mniej ważne. Do wszystkich często wracamy pamięcią. Szanujmy wspomnienia. Bądźmy dumni z naszej historii, lokalnych zwyczajów i tradycji. Przekażmy je następnym pokoleniom.
W ostatnim kwartale ubiegłego roku, Rada Miasta Kędzierzyna-Koźla podjęła decyzję w sprawie modernizacji muszli koncertowej znajdującej się w kozielskim Parku nad Odrą. Portal retromuzyka.pl od samego początku istnienia zabierał zdecydowany głos w tej sprawie. Uważamy że nadodrzański amfiteatr jest jednym z pomników powojennej historii naszego miasta. Z dużą satysfakcją przyjęliśmy decyzję o odstąpieniu od tzw. „renaturyzacji” tego miejsca.
W tym roku mija dwudziesta rocznica śmierci jednej z bardziej znanych postaci kultury naszego miasta pani Teresy Haremzy. Pani Teresa niejednokrotnie stała na deskach tego malowniczo położonego amfiteatru. Jest jeszcze sporo osób pamiętających płomiennowłosą dziewczynę z gitarą dysponującą „anielskim” głosem. Mając na uwadze uszanowanie pamięci artystki, zwracamy się do Państwa prosząc o wsparcie inicjatywy nadania jej imienia, odnowionej muszli koncertowej. Chcemy aby powstał swoisty pomnik, który pozwoli przywołać z pamięci wszystko co związane było z tym miejscem. Jesteśmy przekonani, iż kozielski amfiteatr, po jego modernizacji z godnością uniesie patronat wspaniałej artystki jaką była Teresa Haremza.

Teresa-Haremza-portre_01

Teresa (Iwaniszewska) Haremza

(urodzona 5 października 1952 roku w Koźlu, obecnie Kędzierzyn-Koźle).
W latach 70-tych i 80-tych wysoko ceniona piosenkarka, przede wszystkim w środowisku wielbicieli poezji śpiewanej. Była wielokrotną uczestniczką festiwali piosenkarskich w Opolu, Zielonej Górze, Krakowie.
Na arenie ogólnokrajowej zaistniała w 1970 r., gdy jeszcze, reprezentując Opole jako Teresa Iwaniszewska, wzięła udział w Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Zaśpiewała piosenkę z repertuaru Bułata Okudżawy „Modlitwa Francis Villona” i zasłużenie zdobyła Nagrodę Dziennikarzy. W latach 1970-1971 pracowała jako referent kulturalno-oświatowy w Domu dla niewidomych w Trawnikach k/Koźla. Do wykonywania tej pracy musiała poznać podstawowy zakres alfabetu Braille’a.
W 1974 r. wzięła udział w studenckim festiwalu FAMA’74, reprezentując środowisko studenckie Wrocławia. W 1976 roku wyszła za mąż za artystę fotografika Grzegorza Haremzę. Następnie na pewien czas związała się ze środowiskiem krakowskim i Teatrem Stu. Brała udział w przedstawieniach Teatru Stu pt.: „Exodus” (LP Muza PN SX 1610 „Songi Teatru Stu” wydany w 1978 r.). z udziałem Marka Grechuty, Włodzimierza Jasińskiego, Romy Warmus i Zespołu Teatru Stu. Teresa Haremza zaśpiewała w tym spektaklu dwa utwory, obydwa są kompozycjami M. Grechuty do słów Leszka Aleksandra Moczulskiego:
Ponadto brała udział w pracach nad spektaklem Marka Grechuty pn. „Szalona lokomotywa”.
W 1978 r. na Festiwalu w Opolu zdobyła III nagrodę za piosenkę przez nią wykonaną pt.: “Zejdźmy ze sceny” (muzyka Janusz Sent, słowa Jadwiga Has).
Polskie Nagrania wydały LP z piosenkami czołówki ówczesnych polskich wykonawców – w tym i T. Haremzy, z przeznaczeniem na XI Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów w Hawanie w 1979 r.
W 1979r. zaczęła współpracę z Czesławem Niemenem w wyniku której powstała specjalnie dla niej piosenka „Sprzedaję łzy, kupuję sny” (muzyka: Niemen, słowa Jadwiga Has), którą zaśpiewała na XVII K.F.P.P. Opole’79 w koncercie „Premiery”.
W 1979r., w ramach Wiosny Estradowej ’79, Marek Grechuta i Teresa Haremza zaprezentowali w Poznaniu, premierowe wykonanie oratorium pt.: “Zapach łamanego w rękach chleba” do wierszy Tadeusza Kubiaka.
W 1979 na rynku ukazała się płyta – „PIEŚNI” – Pieśni Marka Grechuty do słów Tadeusza Nowaka” (Pronit SX 1867).
W 1980 roku Haremza odniosła znaczący sukces, występując jako gość na Festiwalu w Zielonej Górze (jurorami w konkursie byli m.in. Czesław Niemen i Żanna Biczewska).
W grudniu 1980 roku wzięła udział w oratorium Wojciecha Trzcińskiego z tekstami Ernesta Brylla, wystawionym w Teatrze Muzycznym w Gdyni pt: „Kolęda – Nocka”. W spektaklu tym brała udział również Krystyna Prońko.
We wrześniu 1981 r. Teresa Haremza wraz z mężem i kilkoma przyjaciółmi wyjechała do Holandii i Niemiec, gdzie zastał ich stan wojenny. Następnie w 1982 r. przez Austrię wyemigrowała do Australii, do Sydney. W 1984 r. małżeństwu Haremzów urodziła się córka Julia.
W 1985 roku Teresa Haremza nagrała po angielsku płytę „TERESA HAREMZA”, long play (LP) wydany przez fimę Larrikin Records LRF-164, LP na który złożyło się jedenaście piosenek w nowoczesnej instrumentacji i aranżacji.
Teresa Haremza zmarła 11 marca 1996 roku wcześniej przez sześć lat walcząc z nieuleczalną chorobą. Piosenkarka została pochowana w Sydney.


 

 


Jeśli zainteresował Cię ten artykuł wyślij Like, a jeśli jeszcze umiesz pisać, skomentuj na Facebooku.
Share on Facebook
Facebook

Opublikowano dnia: 01.02.2016 | przez: procomgra | Kategoria: Bez kategorii

2 Comments

  1. Wojtek napisał(a):

    Dziękuję serdecznie Pani /Panu za tą wspomnieniową publikację tekstu o p. Teresie Haremzie. Pamiętam bardzo dobrze Jej anielski głos. Pamiętam także Jej pożegnalny koncert transmitowany przez Radio Wolna Europa z jakiegoś obozu bodajże w Austrii, gdzie Polacy oczekiwali w pierwszych tygodniach stanu wojennego na wyjazd do Stanów i Australii. Zakłócenia były potworne, ale Jej głos był słyszalny. Po wielu latach natknąłem się na informację o Jej płycie nagraną w Australii. Nigdy nie słyszałem tych Jej piosenek. Aż do teraz… Dziękuję i za to. Dziękuję że Państwo o niej pamiętacie. I tylko szkoda że w Polsce nie można nigdzie kupić Jej płyty. A może by tak ten stan rzeczy zmienić? Popieram z oddali Wasz projekt nadania Jej imienia, odnowionej muszli koncertowej.
    Wojtek

  2. zbigniew napisał(a):

    Jak najbardziej popieram tę ideę.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

TŁUMACZENIE Google»
%d bloggers like this:

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij