Opublikowano dnia 21/11/2015

Stanisława Celińska – magicznie i nastrojowo

---

Stanisława Celińska – znakomita i wszechstronna aktorka o zmysłowym i przejmującym głosie. Jest znaną i cenioną aktorką teatralną, filmową i estradową. Stworzyła wiele ról w warszawskich teatrach: Współczesnym, Ateneum, Nowym, Na Woli, Dramatycznym, Rozmaitości oraz Studio. Jest także uznaną wykonawczynią piosenki aktorskiej.
Artystka wystąpiła na scenie D. K Chemik w Kędzierzynie-Koźlu 11 listopada 2015 r. z utworami ze swojej najnowszej płyty „Atramentowa”.
Na popularnych portalach społecznościowych spotkać można było opinie po koncercie Stanisławy Celińskiej: „Było magicznie i nastrojowo”. Ktoś inny nazwał koncert uroczym, jeszcze inny fan stwierdził: „Koncert marzenie”. To prawda. Koncert był wyjątkowy, magiczny i uroczy. Sala DK „Chemik” wypełniona po brzegi. Aby pomieścić wszystkich wielbicieli talentu artystki, organizatorzy zmuszeni byli do zwiększenia liczby miejsc siedzących, poprzez dostawienie krzeseł.
Stanisława Celińska zaśpiewała wiele piosenek, sporo ze swojej najnowszej płyty pt. „Atramentowa”. W repertuarze koncertu pojawiła się więc „Czerń i biel”, były też takie piosenki jak m.in. „Drzwi odemknij”, „Moje życie, twoje życie”, „Obfitość”, „Nie strasz”, „Smuteczku mój”, „Wakacje z deszczem”, „Pieśń cygańska”. Poruszenie widowni wywołała piosenka „Wielka słota”. Artystka zaśpiewała w duecie z gitarzystą Robertem Friedrichem przejmującą piosenkę, którą napisał specjalnie dla niej Muniek Staszczyk. Mogliśmy wysłuchać także nowe interpretacje znanych polskich standardów. To legendarna piosenka „Jej portret” śpiewana co zrozumiałe jako „Jego portret”, a także dwie pochodzące z początku lat 60. piosenki wylansowane przez Ludmiłę Jakubczak. To „Szeptem” oraz „Wakacje z deszczem”. Bohaterka wieczoru śpiewała oczywiście znakomicie, podobnie jak znakomicie zaprezentował się towarzyszący artystce zespół Macieja Muraszki. Pod względem muzycznym było zatem doskonale. Pani Stanisława wielokrotnie brała udział w Festiwalach Piosenki Aktorskiej. Tam również wysoko ceni się stronę literacką utworów. Artystka wielką wagę przywiązuje właśnie do tekstów. Niepowtarzalne teksty do kompozycji Macieja Muraszko napisali Wojciech Młynarski, Dorota Czupkiewicz oraz Muniek Staszczyk i Marcin Sosnowski. Do kilku utworów tekst napisała sama artystka.
Wspaniała piosenkarka, która wie o czym śpiewa i wie jak przyciągnąć słuchacza wykorzystując pełną paletę barw i emocji. Urok i wyjątkowość tego recitalu nie wynikały jednak wprost i wyłącznie z jego niepodważalnej jakości muzycznej. Największe wrażenie robiła sama Stanisława Celińska. I nie tylko głosem, czy umiejętnościami interpretacyjnymi – ale przede wszystkim swoją ujmującą osobowością.
Stanisława Celińska z „Atramentową” płynie trochę pod prąd muzycznego rynku, pokazując, że jest jeszcze dużo miejsca poza popową sieczką na rzeczy poruszające i prawdziwe.