DJ Ernest – organizator pierwszej kędzierzyńsko kozielskiej dyskoteki, o sobie.

Pierwsze kroki na scenie stawiałem w Kłodnicy w połowie lat 60-tych, występując w teatrzykach szkolnych, podczas akademii rocznicowych, recytując wiersze czy śpiewając jako solista chóru. Do mojej edukacji muzycznej przyczyniły się trzy wyjątkowe osoby, które miałem szczęście spotkać w młodzieńczych latach. Józef Friedrich, który uczył mnie gry na akordeonie, pan Jan Jeński, który uczył mnie podstaw gry na perkusji oraz ówczesna Kierowniczka Wydziału Kultury w Koźlu, pani Janina Pająk, która zaraziła mnie sympatią do tańca towarzyskiego i klasycznego. Te osoby przyczyniły się do tego, że mogłem zrealizować swoje marzenia. Od najmłodszych lat scena była moim życiem. Początkowo jako solista chóru, potem jako członek zespołu akordeonistów. Pan Friedrich zaproponował mi współpracę z zespołem akompaniującym (w roli perkusisty) popularnej kłodnickiej, żeńskiej grupie wokalnej KATARZYNKI i pózniejszej MAłGORZATKI, z która miałem okazję zdobywać kolejne doświadczenia muzyczne. Brałem udział w wielu przeglądach piosenkarskich na szczeblach powiatowych, wojewódzkich i krajowych m.in. w Koźlu, Opolu, Srebrnej Górze, w Wałczu. Pod koniec lat 60-tych zostałem zatrudniony jako instruktor kulturalno-oświatowy w DK Kłodnica. W Kłodnicy założyłem swój pierwszy zespół muzyczny, który przyjął nazwę PRO ARTE. W lipcu pan Franciszek Walicki 1970 zainicjował w Sopocie pierwszą w Polsce, sprowadzoną z Holandii, profesjonalną dyskotekę pn. MUSICORAMA. Bardzo mnie to zainteresowało. Postanowiłem też spróbować, organizując w Kłodnicy imprezę pod nazwa DISCO NON STOP. Od tej chwili zaczęła się moja kariera DJ-a, która trwa do dnia dzisiejszego. Pan Jerzy Wantuła, który w tym czasie sprawował urząd naczelnika miasta, powołał mnie na stanowisko kierownika ODK Kłodnica. Stworzyło mi to większe możliwości organizacji imprez kulturalnych w Kłodnicy. DK Kłodnica podlegał wtedy PDK Koźle, którego Dyrektorem był niezapomniany pan Jan Mazurkiewicz.

W roku 1971 mój zespół PRO ARTE zakończył działalność. Wspólnie z organistą Markiem Bednarkiem, gitarzystą basowym Aleksandrem Stafiejem, którego później zastąpił Bogdan Kalicki, gitarzystą Henrykiem Kalickim, Urszulą Martini flecistką, perkusistą Tadeuszem Kotowskim oraz wokalistką Elą Kalicką założyłem zespół ATLANTYK, w którym również śpiewałem.

Zespół występował na przeglądach piosenek, oraz podczas lokalnych imprez w amfiteatrze w parku nad Odra w Koźlu, gdzie również występowałem jako DJ. Wyróżnieni zostaliśmy jako najlepszy zespół Opolszczyzny i wzięliśmy udział w koncercie „Zespoły muzyczne Opolszczyzny dla mieszkańców Opola” w byłym Parku w Opolu (koło hotelu Europa).

W 1974 braliśmy udział w Dożynkach Wojewódzkich w Głubczycach, występując razem z zespołem Czerwono-Czarni. Zespół ATLANTYK wziął udział w koncercie galowym, podczas wyborów Miss Dożynek, którą została Urszula Trauberg.

W tym samym roku miałem przyjemność zawrzeć bliższy kontakt z Estradą Opole. Panowie Andrzej Kącki i Ryszard Ostaszewski, zaprosili mnie do swojej dyskoteki w Amfiteatrze Opole i zaproponowali wzięcie udziału w egzaminie na prezentera dyskotek. W 1975 roku stanąłem przed komisją, której członkiem był m.in.  pan Janusz Kondratowicz. Wspaniałe przeżycie. Musiałem wykazać się znajomością teorii muzyki rozrywkowej, również jazzowej. Podczas egzaminu praktycznego przygotowałem tematyczny program muzyczny z 15-stoma singlami (płyty gramofonowe). Udało się. Zostałem kwalifikowanym prezenterem dyskotek. W nagrodę mogłem wziąć udział w ogólnopolskim przeglądzie prezenterów w Grodkowie.

Przez dwie dekady prowadziłem imprezy w ODK Kłodnica, które od początku do końca cieszyły się wielka popularnością, o czym świadczyła zawsze duża frekwencja.

Po trzyletniej przerwie od 1993 rozpocząłem działalność w Niemczech grywając na lokalnych festynach. Szybko zorientowałem się, że czas dyskotek nie przeminął. Z powodzeniem gram w renomowanych klubach jak BEAT CLUB w Willich, SAMARA Lounge Club w Leverkusen.

Nie zapomnieli o mnie również przyjaciele w Kędzierzynie-Koźlu i w innych opolskich miejscowościach. Często korzystam z ich zaproszenia. Lubię przebywać w mieście mojej młodości.

Moja pasja muzykowania trwa już blisko pół wieku, sprawiając niezmiennie wielką frajdę. Będę to robił, póki starczy zdrowia i sił.

Przyjąłem zaproszenie organizatorów IV edycji GITARIADY 40plus. Zapraszam serdecznie moich znajomych (i tych, którzy pamiętają mnie z tamtych lat), ich dzieci i wnuki. Zapowiada się wspaniała zabawa.

DJ Ernest. (Ernest Nowak)